O filmach, które wyglądają obłędnie

środa, 1 lipca 2015

Pewnie wielu z was udałoby się rozpoznać nazwisko reżysera po specyficznym stylu w jakim nakręcony jest film, po sposobie prowadzenia dialogów, może nawet sam temat i gatunek oferowałby jakieś wskazówki ku temu. Z muzyką filmową jest podobnie i niektórych kompozytorów nie można pomylić z innymi – plumkanie Desplata czy podniosła orkiestracja Williamsa brzmią bardzo charakterystycznie.

Z operatorami kamery sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Nawet gdy jesteśmy maniakami i znamy jakieś nazwiska, to jednak trudno dopasować obraz do jego autora. Dlatego wielkość danego twórcy ujawnia się już w tym, że posiada on na tyle wyjątkowy, indywidualny styl, że możliwym staje się odróżnienie go od innych.

I w przypadku Rogera Deakinsa jest to jak najbardziej możliwe. Pewnie zajmę się kiedyś pojedynczymi filmami sfilmowanymi przez tego pana, bo naprawdę na to zasługują, ale w tej notce pokażę jedynie pewien wyznacznik jego stylu, za który cenię go chyba najbardziej.

Noc, ciemność. Piękne, malarskie, miękkie światło w tle i ludzka sylwetka (najczęściej stojąca tyłem) odcinająca się w cieniu na pierwszym planie. Chyba nikt prócz Deakinsa nie robi tego w tak wspaniały sposób.

"Barton Fink"

"Człowiek, którego nie było"

"Człowiek, którego nie było"

"Osada"

"Jarhead"

"Jarhead"

"Jarhead"

"Zabójstwo Jess'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda"

"Zabójstwo Jess'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda"
"Zabójstwo Jess'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda"

"Zabójstwo Jess'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda"

"Wyścig z czasem"

"Wyścig z czasem"

"Skyfall"

"Skyfall"

"Skyfall"

"Skyfall"

"Skyfall"

"Skyfall"

"Skyfall"

"Labirynt"

"Labirynt"

"Labirynt"

"Labirynt"

"Labirynt"

"Labirynt"

PS. Nie wiem jakim cudem Roger Deakins nie zdobył jeszcze (mimo dwunastu nominacji) Oscara. Zdecydowanie powinien.  


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Popularne posty

Obsługiwane przez usługę Blogger.